„Bogactwo miłości Boga” – wywiad w tygodniku Niedziela nr 23 z 09.VI. 2013

Bogactwo miłości Boga

OANNA SZUBSTARSKA: -W jaki sposób ludzie powinni w zbudzić w sobie pragnienie wynagrodze­nia Najświętszemu Sercu Jezusowemu i jak dokonać osobistego aktu wynagrodzenia?

JACEK SUDER: – Już samo osobiste poświęce­nie się Najświętszemu Sercu Jezusowemu, które jesi otwarciem naszego serca i odpowiedzią naszej ułomnej miłości na doskonałą miłość Bożą, najpełniej spowoduje nasze pragnienie wynagradzania Sercu Jezusowemu. Sprawiedli­wość i miłość domagają się, aby zadośćuczynić za grzechy wyrządzone Bogu. Sam Pan Jezus przekazał nam przez św. Małgorzatę Marie Alacoque sposób, w jaki należy wynagradzać Jego Najświętszemu Sercu.

Podczas jednego z objawień św. Małgorzacie Marii Alacoque Pan Jezus ukazał jej swoje Boskie Serce, mówiąc „Oto Serce, które tak bardzo uko­chało ludzi, że niczego nie oszczędziło aż do zupełnego wyniszczenia siebie, dla okazania im swej Miłości, a jednak w zamian za to doznaje od większości ludzi gorzkiej niewdzięczności, wzgardy nieuszanowania, lekceważenia, ozięb­łości i świętokradztw, jakie Mi oddają w tym Sakramencie Miłości, lecz najbardziej boli Mnie to, że w podobny sposób obchodzą się ze Mną serca służbie Mojej szczególniej poświęcone. Przeto żądam od ciebie, aby w pierwszy piątek po oktawie Bożego Ciała zostało ustanowione święto – szczególnie po to, by uczcić Moje Serce przez Komunię św. i uroczyste akty przebła­gania, w celu wynagrodzenia Mi za zniewagi doznane w czasie wystawienia na ołtarzach. Obiecuję, że Moje Serce otworzy się, aby spłynęły z niego Stnimienia Jego Boskiej Miłości na tych, którzy Mu tę cześć okażą i zatroszczą się o to, by inni Mu ją okazywali”.

Wynagradzanie NSJ to nie tylko pierwsze piątki miesiąca, Godzina Święta na wspomnie­nie konania Jezusa w Ogrójcu, ale też nasza codzienna modlitwa i razem z nią ofiarowa­nie naszych codziennych spraw, obowiązków, przykrości i trudów dnia codziennego Bożemu Sercu.

- Czcicielami NSJ była m.in. św. Małgorzata Maria Alacoque i o. Mateo. Wśród czcicieli jest również Polka, Rozalia Celakówna. Co nowego wniosła dla rozwoju kultu NSJ?

- Sługa Boża Rozalia Celakówna była wielka czcicielka NSJ i kontynuatorką przesłania św. Marii Małgorzaty Alacoque. Najlepiej ukazują to słowa Pana Jezusa skierowane do Rozalii: „Mał­gorzata Maria dała poznać światu Moje Serce, wy zaś kształtujcie dusze na modłę Mojego Serca” /Rozalia Celakówna, „Wyznania przeżyć wewnętrznych„/. Sługa Boża przypomina nam o praktyce oso­bistego poświęcenia się, o którą Panu Jezuso­wi najbardziej zależy. Św. Małgorzata Maria określiła to poświęcenie jako „bardzo miłą Chrystusowi ofiarę… z siebie, by w zupełności należeć do Niego, by żyć całkowicie w Nim według Jego życzenia, życiem ofiary oddania się i miłości”.

Rozalia przypomniała nam. że osobiste poświęcenie się jest fundamentem i pierwszym krokiem do jakiejkolwiek intronizacji czy to w rodzinie, czy w społeczeństwie. Przypomina, że niezawodnym ratunkiem podanym przez samego Chrystusa Pana dla całego świata, jak i całego naszego narodu jest intronizacja Najświętszego Serca Jezusowego w trzech jej właściwych formach: w duszy, rodzinie i pań­stwie. Jest to bardzo dobrze wyjaśnione w Liście Pasterskim Episkopatu z 1948 r. List został napisany przez spowiednika Rozalii o. Kazi­mierza Dobrzyckiego i biskupa włocławskiego Karola Radońskiego. W liście biskupi zwracają uwagę na osobiste poświęcenie się w pierwszym rzędzie, następnie intronizację w rodzinach i w trzeciej kolejności – na intronizację naro­dową.

Boża Rozalia Celakówna nie wprowadziła nic nowego w swoim przesłaniu, zwróciła uwagę na wielką ideę osobistego poświęcenia się, czyli intronizację w duszy, która pozostawała w zapomnieniu, a która swój początek wzięła z pism św. Małgorzaty Marii Alacoque, a później podejmowana była w encyklikach papieskich i stanowi konieczną podstawę do intronizacji Serca Jezusowego w rodzinie lub w narodzie.

Św. Małgorzata Maria Alacoque szerzyła osobiste poświęcenie się NSJ, a Rozalia Cela­kówna przypomina je obecnie światu. Św. Małgorzata Maria Alacoque napisała list do króla Francji Ludwika XTV o poświęcenie sie­bie, rodziny, dworu, wojska i całego kraju NSJ, by za przykładem Francji poszły inne narody, podobnie i poprzez Rozalię Pan Jezus dopomi­nał się o uroczysta intronizacje NSJ w Polsce z Episkopatem i rządem na czele.

Czytając opublikowane dzienniczki Rozalii Celakówny, tj. „Wyznania z przeżyć wewnętrz­nych” oraz „Pisma”, nie sposób nie odnieść się do książki „Listy św. Małgorzaty Alacoąue”. Nasuwa się tu jednoznaczne spostrzeżenie, że Rozalia jest jakby odbiciem postaci św. Małgorzaty Alacoque przeniesionym w XX wiek. Sługa Boża była ukrytą inicjatorka Dzieła Osobistego Poświecenia się NSJ, które zosta­ło erygowane w 1946 r. przez kard. Adama Sapiehę, o którym to dziele sługa Boży kard. Stefan Wyszyński powiedział, że „jest Wielkim Dziełem Najświętszego Serca jezusowego”. Największy rozwój Dzieła Osobistego Poświe­cenia się NSJ przypadł na lata 50. ub. wieku, kiedy to osobiście poświęciło się NSJ około 5 mln Polaków.

Niektóre grupy tzw. intronizacyjne, powo­łując się na przesłanie Rozalii, błędnie inter­pretują jej przesłanie, powodując zamieszanie i wypaczając kult NSJ i Chrystusa Króla. Nieste­ty, w tym mają także udział niektórzy kapłani, pogłębiając to zamieszanie. Samo słowo „intro­nizacja” stało się w Kościele w ftolsce niezbyt popularne, ponieważ używane jest przez owe grupy do określania błędnie teologicznych działań. Przykładem może być skądinąd bardzo zasłużony kapłan ks. Małkowski, ks. Natanek czy środowisko skupione wokół Stowarzysze­nia „Róża” śp. ks. Kiersztyna.

. – Czciciele NSJ otrzymują wiele łask. Łaski zostały obiecane przez Jezusa. W jaki sposób rozszerza się kult NSJ w naszych czasach?

- Ojciec Święty Pius XII pięknie ujął zna­czenie kultu NSJ: „Kult Najświętszego Serca Jezusa jest najskuteczniejsza szkoła miłości Bożej. Podkreślamy: szkoła miłości Bożej, na której oprzeć się winno Królestwo Boże w pojedynczych duszach, w rodzinach i w na­rodach”. Dlatego to Dzieło potrzebuje przede wszystkim wsparcia i szerokiego działania swoich pasterzy, aby kult NSJ, ten wielki skarb Kościoła – istota naszej wiary – nie sprowadzał się w praktyce tylko do obcho­dzenia czerwcowego święta NSJ. Ponieważ wielu pasterzy widzi bardziej rozwój Kościoła raczej w popularyzowaniu nowych ruchów, np. charyzmatycznych niż w kulcie NSJ, staje się on coraz mniej znany i uważany przez wielu za przebrzmiała pobożność ubiegłych wieków. Tymczasem posiada on wielką siłę, jak napisał  św. Pius X do o. Mateo o introni­zacji NSJ, nazywając ją Dziełem społeczne­go ocalenia. Musimy również pamiętać, że NSJ było zawsze symbolem kontrrewolucji i sprzeciwem katolików wobec wrogów Koś­cioła. Pisał o tym wielokrotnie o. Mateo, a także wielu biskupów. Począwszy od cza­sów św. Małgorzaty Marii, kiedy szerzyła się w Kościele herezja jansenistów, NSJ stało się środkiem zaradczym na te błędy. W Wandei za czasów rewolucji Francuskiej obrońcy wiary katolickiej nosili tzw. szkaplerze wandejskie z wizerunkiem NSJ, a do boju za wiarę i króla szli pod sztandarami NSJ. Podobnie było w czasach późniejszych, np. w Meksyku w latach 20. ub. wieku byli to żołnierze cristeros, czy w czasie obrony katolickiej Hiszpa­nii w latach 1936-39 – żołnierze requetes. W naszych czasach społeczności świadome wagi kultu NSJ broniąc katolickich wartości, zwłaszcza katolickiej rodziny przed cywili­zacją śmierci, występują często pod flagami narodowymi z wizerunkiem NSJ.

Przykładem godnym naśladowania jest dzia­łalność kard. Raymonda Leo Burke, piastujące­go obecnie stanowisko prefekta Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej, a który wcześniej był arcybiskupem Saint Louis. Kard. Raymond Burke jako arcybiskup w sposób doskonały propagował w swojej diecezji intro­nizację NSJ jako bardzo skuteczne narzędzie nowej ewangelizacji. 6 października 2011 r. w dzień po zakończeniu II Światowego Kongre­su Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach, w Paray le Monial odbył się I Światowy Kongres NSJ. Kongres ten u nas w Polsce prawie nie­znany ma na celu odnowienie w całym świecie nadziei i świadomości o bezwarunkowej miłoś­ci Boga do ludzkości, poprzez promowanie osobistej przyjaźni z Jezusem Chrystusem, przez formacje chrześcijańska rodzin oraz roz­poczęcie światowej misji dla przekazania tego przesłania wszystkim narodom. W tym roku ma się odbyć II Światowy Kongres NSJ, tym razem w Limie w Peru. Kongresy te odbywają się co 2 lata, każdy kolejny na innym konty­nencie. Warto także wspomnieć o uroczystym akcie poświęcenia Kolumbii przez Episkopat i prezydenta Kolumbii Alvareza Uribe z rządem Najświętszemu Sercu Jezusowemu w 2008 r. Bardzo ważną działalność na terenie Polski prowadzi o. Maciej Moskwa – dyrektor krajo­wych misjonarzy Ojców sercanów, kapłan bez reszty oddany Bożemu Sercu. Wraz z grupa misjonarzy od wielu lat prowadzi misje introni­zacyjne; Ojcowie Sercanie w Lublinie stworzyli największy w Polsce ośrodek misyjny szerze­nia kultu NSJ. Właśnie z Ojcami Sercanami w powojennych latach o. Kazimierz Dobrzycki, paulin spowiednik Rozalii Celakówny, współpracował w przeprowadzaniu rekolekcji intronizacyjnych NSJ w całej Polsce.

 Z Jackiem Suderem rozmawiała Joanna Szubstarska

Kategoria: Intronizacja NSPJ, Reportaże, Św. Małgorzata Maria Alacoque, Służebnica Boża Rozalia Celakówna