Intronizacja Najświętszego Serca Pana Jezusa: środkiem przeciw kulturze śmierci

Intronizacja Najświętszego Serca Pana Jezusa:
środkiem przeciw kulturze śmierci – ks Prałat Jan Esseff

Prałat Jan Esseff  urodził się w Libanie , mieszka w USA  jest emerytowanym egzorcystą diecezji Scranton w Pensylwani. Był spowiednikiem i rekolekcjonistą Matki Teresy z Kalkuty i jej sióstr na całym świecie. Obecnie podróżuje po świecie prowadząc rekolekcje i ucząc biskupów i księży o egzorcyzmach.

Nawet jeśli dostrzegamy, że rząd i przywódcy starają się rozwiązać nasze problemy, to jest oczywiste, że nie możemy na nich polegać w rozwiązaniu naszych problemów duchowych. Natomiast, gdy jako cywilizacja otworzymy się na miłość Boga, On wleje w nas swojego Ducha. Musimy ustanowić panowanie Jezusa nad całą cywilizacją. Jezus musi rządzić każdym ludzkim sercem, instytucją, każdym rządem, narodem na całym świecie. Z Serca Jezusa, który przelał swą krew za nas, miłość Boża wypłynie.

W klasztorze Nawiedzenia w Paray-le-Monial we Francji, podczas objawień, które miały miejsce w latach 1673 -1675 Chrystus ukazał św. Małgorzacie Marii (1647-1690) Swoje Najświętsze Serce. Wychodząc z tabernakulum ukazał, że prawdziwie jest obecny w Najświętszym Sakramencie i że nie jest jakimś odległym i bezosobowego Bogiem. Następnie odsłonił Swoje Serce otoczone płomieniami, aby pokazać, jak gorąca jest Jego miłości dla całej ludzkości w każdej chwili naszego życia. Nad jego sercem jest krzyż, krzyż, na którym umarł za nas. Ten obraz Jezusa mówi nam, że On kocha nas tak bardzo, że mógłby umrzeć za każdego z nas. Gdy ktoś umrze za ciebie, jest to wielkim darem. W Jego Sercu jest też rana – zadana przez Jego wrogów – wszystkich tych, którzy nienawidzą Jezusa.

Podczas wizji 16 czerwca 1675, Chrystus polecił św. Małgorzacie Marii, aby obchodzono święto Najświętszego Serca jako wynagrodzenie za niewdzięczność ludzi dla ofiary, którą Chrystus uczynił dla nich. Nabożeństwo to stało się popularne po śmierci św. Małgorzaty Marii w 1690 roku, ale dopiero 100 lat później, w 1856 roku, papież Pius IX ustanowił je świętem całego Kościoła. Obchodzone jest, zgodnie z poleceniem naszego Pana, w piątek po oktawie święta Bożego Ciała.

Intronizacja

Idea intronizacji pochodzi z obietnicy naszego Pana Jezusa danej św. Małgorzacie Marii podczas jednej z wizji: „Będę błogosławił każdy dom, w którym obraz Mojego Serca będzie wystawiony i czczony”. Gdy wystawiamy obraz Najświętszego Serca Pana Jezusa, stawiamy Jezusa ponad nami w sposób widzialny, jak i duchowy. Tym aktem publicznie głosimy naszą wierność wobec Najświętszego Serca Pana Jezusa, umieszczamy nasze rodziny, szkoły, kościoły, diecezje, miasta i kraje pod Jego Bożą opieką i kierownictwem.

Ojciec Mateo Crawley-Boevey, urodzony w Peru 18 września 1875 r., zapoczątkował tradycję publicznej Intronizacji Najświętszego Serca. W wieku szesnastu lat wstąpił do Zgromadzenia Najświętszych Serc Jezusa i Maryi w Valparaiso w Chile, i zabrał się z zapałem do propagowania nabożeństwa do Najświętszego Serca. Przez pragnienie szerzenia obietnic Serca Jezusowego i przyprowadzenia rodzin bliżej Jezusa, Króla Miłości, zaczął umieszczać wizerunek Najświętszego Serca Pana Jezusa w domach, aby życie rodzin wprowadzić w bliski kontakt z Najświętszym Sercem. W dniu 24 sierpnia 1907 r. o. Mateo sporządził swój plan: „podbić cały świat dla Serca Jezusowego, dom po domu, rodzina po rodzinie”. Każdy z pięciu papieży, którzy panowali w okresie życia o. Mateo udzieliła błogosławieństwa jego pracy: Pius X, Benedykt XV, Pius XI, Pius XII i Jan XXIII. Czas na odnowienie posługi o. Mateo Crawley-Boevey.

Uznanie panowania Serca Chrystusa nad nami nie jest zastrzeżone tylko dla rodzin, ale jest dla osób, parafii, diecezji i instytucji. Intronizacja jest, tak naprawdę, drogą życiową. Boskie Serce Jezusa jest w centrum uwagi pociągając rodziny i społeczności do oddania się pod wpływ Jego miłości bez obawy w jakiejkolwiek sytuacji. Gdy zawrzemy przymierze z Najświętszym Sercem Jezusa, aby żyć pod Jego panowaniem, nie musimy bać się, dlatego że broni nas Król Świata. Tym samym uznajemy Jego panowanie w naszych rodzinach i na całym świecie. Możemy ruszyć do przodu. Nie musimy niczego się obawiać.

Matka Teresa

Matka Teresa była osobą, która rozumiała to zadanie. Kiedy poprosiła o pozwolenie, aby sprowadzić jej siostry do państw trzeciego świata, przywódcy pytali ją, co chciała by robić. Matka Teresa odpowiadała, że chce służyć najbiedniejszym z biednych, i otrzymywała pozwolenie. Gdy prosiła o pozwolenie na przyjazd do Chin, inaczej odpowiedziała: „Chcę ustanowić królestwo Jezusa Chrystusa przez Niepokalane Serce Maryi, służąc najbiedniejszym z biednych”. Premier Chin, w odpowiedzi, dmuchnął jej dymem z papierosa w twarz. Odmówiono jej pozwolenia na przyjazd. Jej odpowiedź brzmiała: „Niech tak będzie, ale ziarno zostało zasiane.”

Przez lata, Matka Teresa zapraszała mnie do dawania rekolekcji siostrom na całym świecie. Nadal to robię. Wiem, że marzenie Matki Teresy o ustanowieniu panowania Jezusa w Chinach i na całym świecie jest ciągle żywe u Sióstr Miłosierdzia. Niektóre siostry znają język chiński i mają nadzieję, że wkrótce będą mogły zanieść Chrystusa do Chin. Gdziekolwiek idą, idą ustanowić panowanie Jezusa, przez serce jego Niepokalanej Matki służąc najbiedniejszym z biednych.

Postrzegam marzenie o. Mateo Crawley-Boevey, podobnie jak Matki Teresy, jako nakaz do ustanowienia Jezusa jako Pana Panów i Króla Królów. Zdaję sobie sprawę, że tylko niewielka część świata jest naprawdę nawrócona do Chrystusa. Znaczna część świata nadal nie zna wartości chrześcijańskich. Ale Jezus jest Królem Królów i Panem Panów. Jego władztwo przewyższa wszystko.

Moc Jezusa

Przyglądając się uważnie naszemu społeczeństwu widzimy, że Jezus nie jest Panem. Ludzie uważają inne siły za potężniejsze. Jezus chce być królem całej naszej cywilizacji – król wszystkich zebrań, spotkań imprez sportowych … wszystkiego.

Musimy zrozumieć, że naszym ogniem jest płonące Serce Jezusa, przez które będziemy napełnieni Duchem Świętym-najwyższą mocą. Mamy prawdę, ale nie płoniemy z nią. Musimy to zmienić. Nie możemy bagatelizować płomienia, który przychodzi przed nami. Dotąd byliśmy jak grupa skautów podczas zlotu, a nie jak wojsko w walce z Kobietą i Smokiem, o których mowa w rozdziale 12 Objawienia w Biblii. Na początku Kościoła była wojna przeciwko chrześcijanom, ale siła miłości ostatecznie zwyciężyła. Zwyciężyła wtedy, to może zwyciężyć i teraz, ale teraz potrzebujemy takich samych apostołów – przepełnionych miłością Bożą. Tak długo, jak mam miłość Jezusa w moim sercu, nawet jeśli ktoś mnie zabije, nie będzie w stanie powstrzymać jej powrotu do niego.

Cywilizacja miłości może przenikać nawet Wall Street. Ludzie mogą zjednoczyć się w modlitwie, aby błogosławić pracy i uczynić Chrystusa Króla nad nimi. Cywilizacja miłości wypędzi zło, które dominuje. Zwrócimy się na miłość Jezusa, a karaluchy się rozproszą.

Z powodu naszej ułomności w społeczeństwie potrzebne są więzienia, ale nawet w więzieniu, Jezus jest obecny. Jesteśmy powołani, aby nieść Jezusa również do więźniów: „byłem w więzieniu, a odwiedziliście Mnie.” (Mt 25,36). Tak, musimy mieć więzienia, ale nawet w więzieniu Jezus może dokonać cywilizacji miłości, jeśli zastosujemy prawo miłości.

Prowadziłem rekolekcje w więzieniach przez trzynaście lat i doświadczyłem Bożej miłości do więźniów. Nadal z miłością odpowiadam na możliwości pójścia do więzień. Intronizowałem Jezusa w więzieniu, i daję obraz Serca Jezusa każdemu więźniowi do zabrania do swojej celi. Widziałem niesamowite przemiany. Każda instytucja musi zostać przemieniona, sądowa, domy opieki, szpitale psychiatryczne, szkoły, – całe społeczeństwo musi doświadczyć cywilizacji miłości. Nic nie powinno być wykluczone, ponieważ cała ludzkość pragnie miłości Bożej.

Jeśli wybieramy mniej, będziemy upośledzeni. Gdy moje serce nie wybiera tego, dla czego zostało stworzone, odczuwa braki. Słowa św. Augustyna wyjaśniają to w ten sposób: „Nasze serca są stworzone dla Ciebie, Panie, i nie spoczną, dopóki nie spoczną w Tobie”. Serce każdego człowieka zostało stworzone dla Jezusa i jego cywilizacji miłości.

Kilka lat temu, zacząłem dostrzegać, że moja służba dla Najświętszego Serca Jezusowego musi być zupełna. Pracuję, aby wypełniło się i Jezus został uznany za Króla Wszechświata, jako doradca Pierwszego Kongresu Najświętszego Serca, które odbędzie się w Paray-le-Monial we Francji. Paray to miejsce, gdzie Jezus objawił Swoje Serce św. Małgorzacie Marii. Kongres odbędzie się w dniach 6 – 11 października 2011. Niesiemy lekarstwo przeciwko kulturze śmierci poprzez tworzenie cywilizacji miłości poprzez Intronizację.

ks Prałat Jan Esseff

http://catholiclane.com/enthronement-of-the-sacred-heart-of-jesus-remedy-against-the-culture-of-death/

Kategoria: Intronizacja NSPJ