Wyznania z przeżyć wewnętrznych – Rozalia Celakówna

Wyznania z przeżyć wewnętrznych

autor: Rozalia Celakówna       wydawnictwo WAM   2007

„Wyznania z przeżyć wewnętrznych” Rozalii Celakówny to starannie opracowane, opatrzone licznymi przypisami listy mistyczki do spowiednika, ks. Kazimierza Dobrzyckiego oraz notatki spisywane na jego polecenie (od 1937 r. do jej śmierci w 1944 r.).

Dowiadujemy się z nich o niemal codziennych przeżyciach duchowych Rozalii, o wizjach i słowach nadprzyrodzonych, a także o jej sprawach powszednich i pełnej poświęcenia pracy w szpitalu.

Ks. Dobrzycki, będąc przekonanym o wielkiej wadze objawień, których doświadczyła jego penitentka, o jej nieprzeciętnej świętości i pokorze, nakazał Rozalii spisywanie notatek dotyczących jej przeżyć i pieczołowicie gromadził wszystkie listy od niej otrzymane.

Dla Rozalii pisanie było wielką udręką – sprawiało jej ból mówienie o tym, co niewyrażalne – jednak w swej pokorze i uległości okazała posłuszeństwo kapłanowi, przed którym, jako jedynym, otworzyła swoje serce.

Dzięki temu i my możemy dziś poznać ten przepiękny cud Bożej miłości – kobietę, która nie myśląc o sobie, bez reszty oddała się służbie bliźnim. Ona, obdarzona niezwykłym darem mistycznych zaślubin z Bogiem, zajaśnieje swoją świętością i obudzi w naszych sercach żar Bożej miłości, wskazując na gorejące miłością Najświętsze Serce Jezusa .

fragmenty:

str 234                                                                                                                                                                                            „Pan Jezus dał odczuć mej duszy, jak bardzo boli Go obojętność dusz szczególnie Jemu poświęconych, tj. Kapłanów i dusz zakonnych: Dziecko, Maria Małgorzata dała poznać światu Moje Serce, wy zaś kształtujcie dusze na modłę mojego Serca. Intronizacja to nie jest tyłko formułka zewnętrzna, ale ona ma się odbyć w każdej duszy. W tej sprawie trzeba dużo cierpieć, trzeba całkowicie być ofiarą. Tak, będziecie wiele cierpieć dla Intronizacji. Pan Jezus dał poznać mej duszy wiele rzeczy.
Pan Jezus chce, by Ojciec jako Kapłan mówił na ambonie o tej sprawie i gdzie tylko się spotka z duszami, by jak najprędzej Jego królestwo przyszło do dusz, bo w ten sposób odnowi się świat. Na tym polega Intronizacja, a ja będę coraz więcej pogardzaną, zdeptaną i opuszczoną,będe cierpiec z miłości ku Jezusowi, modlić się i pracować , by pomóc mojemu Ojcu, bo tak chce Pan Jezus.”

 strona 278:                                                                                                                                                                               „(366) Pan Jezus w szczególny sposób chce być naszym Królem, tego On Sobie życzy. Polska musi w sposób wyjątkowy, uroczyście ogłosić Pana Jezusa swym Królem przez Intronizację Jego Boskiego Serca i wtedy Jezus będzie jej błogosławił i bronił od nieprzyjaciół. My w ten sposób choć w małej cząsteczce okażemy Jemu miłość i wdzięczność. Intronizacja to nie tylko ta forma ofiarowania się, ale odrodzenie serc, poddanie ich pod słodkie panowanie Miłości! Gdy zastanawiałam się nad tym, ogarnął ogromny ból moją dusztę, że Pan Jezus tak strasznie jest obrażany przez ludzi, że to tak bardzo daleko do przemiany ludzkich serc, że sprawa Intronizacji jest również daleka. W tej chwili pod wpływem światła wewnętrznego zrozumiałam te słowa:                                                                                                                                                                                                                   Sam akt ofiarowania Polski przez Intronizację Mojemu Sercu przyniesie zbawienne korzyści, bo przez to bardzo dużo dusz nawróci się szczerze do Pana Boga, poddajqc się Jego prawu. Powiedz, moje dziecko, Ojcu, by napisał w tej sprawie do Prymasa Polski. Teraz jest najodpowiedniejsza chwila, trzeba korzystać z czasu  łaski.                                                                                                                                                                                                                O, gdybym ja była kapłanem, gdybym mogła przemawiać, o Jezu, Ty wiesz, co bym o Tobie mówiła!!! Ale po co te marzenia? Przecież ja mogę Ciebie dawać poznać w inny sposób: przez zupełne wyniszczenie się i ukrycie, przez wypełnienie Twej Woli na każdy dzień, by Ci sprawić przyjemność i przez miłość żarliwą, by Cię móc kochać za miliony serc!!!”

 

 

Kategoria: Polecane książki i multimedia, Służebnica Boża Rozalia Celakówna